Rzeczpospolita, której nie znasz. I którą powinieneś poznać
Była kiedyś Polska, do której uciekano.
Nie z niej – do niej. Uciekali chłopi z Niemiec i Austrii, szukając bezpieczeństwa, chleba i wolności. Przyjeżdżali kupcy, Żydzi, Holendrzy, Niemcy – wszyscy, którzy wiedzieli, że w granicach Rzeczypospolitej można żyć lepiej.
To nie bajka. To historia – tylko taka, o której rzadko mówiono w szkole. A którą właśnie na nowo odkrywa dla nas Radosław Sikora w książce „Dawna Rzeczpospolita na nowo odkryta” (wyd. Zona Zero).
Nie akademicko, nie na sucho – po ludzku
Sikora jest doktorem historii, specjalistą od husarii, ale jego książka to nie sucha monografia ani akademicki podręcznik. To zbiór barwnych opowieści, anegdot i konkretnych historii ludzi, którzy tworzyli świat Rzeczypospolitej – tej wielonarodowej, wolnościowej i żywej.
Autor pisze dla zwykłego czytelnika – bo jak sam mówi:
„Nie chodzi o to, by zanudzić naukowym językiem. Chodzi o to, żeby poczuć tamtą epokę. A jak się poczuje – to się pokocha”.
Wolność – polskie DNA
Książka przypomina, że wolność była fundamentem dawnej Polski. Szlachcic mógł mówić, że „służy z królem”, a nie „pod królem”. Wolność obywatelska, osobista godność, niezależność i etos rycerski – to wartości, które były realne, a nie tylko zapisane w konstytucjach. I to one przyciągały innych do naszego kraju.
Sikora pokazuje, że wolność to nie pusty slogan, lecz konkretne wybory i poświęcenia – jak u husarzy, którzy własnym kosztem, z własnej kieszeni, zaciągali się do walki za ojczyznę. Dlaczego? Bo tak zostali wychowani. Bo taki był ich obowiązek.
Polska z mięsem, łaciną i poczuciem humoru
Nie brak tu także pysznych smaczków historycznych, które rozbrajają i uczą jednocześnie:
-
Chłopi znali łacinę, bo podsłuchiwali lekcje korepetytorów dzieci szlacheckich.
-
Gruby brzuch był symbolem dobrobytu, a nie zaniedbania.
-
Wąsy – obowiązkowe. Brak? Hańba.
-
Kozak, który wpadł do namiotu Jana III Sobieskiego z tekstem „Janie, zapłacono” – i król zamiast go ukarać… wybuchł śmiechem.
To nie tylko ciekawostki. To świadectwa stylu życia, który – mimo trudów epoki – był pełen tożsamości, honoru i dystansu do siebie.
Świat, który warto przywrócić pamięci
Sikora pisze o Żydach, chłopach, husarzach, mieszczanach. O tym, jak wyglądał ich dzień, strój, majątek, codzienność. Ale w rzeczywistości ta książka jest o czymś więcej niż tylko przeszłością.
To książka o tym, kim byliśmy jako wspólnota. O państwie, które mimo wszystkich błędów, miało ducha wolności, szacunku i odpowiedzialności.
W czasach, gdy wiele osób ma problem z tożsamością narodową, gdy historia bywa cynicznie wykorzystywana do polityki albo wyśmiewana – ta książka przywraca dumę. Ale taką spokojną, wyważoną, świadomą.
Dla kogo ta książka?
-
Dla młodych, którzy nigdy nie słyszeli, że chłop z Mazowsza znał łacinę.
-
Dla nauczycieli, którzy chcą pokazać, że historia to więcej niż daty.
-
Dla wszystkich, którzy czują, że polskość to coś więcej niż stereotyp.
„Dawna Rzeczpospolita na nowo odkryta” to historie o ludziach, nie pomnikach. To opowieść o Polsce, która kiedyś była miejscem, do którego chciało się przyjechać. I może – dzięki takim książkom – jeszcze kiedyś będzie.
Jeśli szukasz książki, która jednocześnie wciąga, uczy i daje do myślenia – to jest właśnie ta.
Kup książkę tutaj:
Dawna Rzeczpospolita na nowo odkryta – XLM.pl